MacGyver 2016


Zakończyła się pierwsza połowa pierwszego sezonu serialu MacGyver z 2016 na kolejną połowę standardowo (jak to w serialowym świecie bywa) musimy poczekać do nowego roku.

Nie wiem czy jest ktoś w Polsce kto nie słyszał o Angusie MacGyver (co prawda jego imię może być zaskoczeniem nawet dla tych co serial w latach 80 i 90 oglądali w TV, ponieważ pojawiło się ono może raz w trakcie całego serialu), ale dla tych co o MacGyverze i MacGyveryzmach nie słyszeli to w telegraficznym skrócie: serial jest o tajnym agencie który potrafi w każdej sytuacji zrobić coś z niczego (twój samochód jedzie za wolno ? nie ma sprawy, Mac zaraz doleje czegoś do komory silnika i pojedziesz jak rakieta. Zamek w drzwiach się zaciął ? To daj tylko Macowi spinacz do papieru, a wraz z jego nieodłącznym szwajcarskim scyzorykiem drzwi będą otwarte w minutę. Zapomniałeś na pole minowe zabrać ze sobą zestawu do rozbrajania ładunków wybuchach ? Ale Angus jest z tobą ? A to ponownie nie ma żadnego problemu, wykonuj jego polecenia i wszytko będzie dobrze).

Oczywiście w internecie można spotkać sporo memów nt. budowy helikoptera z zapałek, ale niestety w żadnym odcinku tego nie pokazano :P musicie się więc zadowolić budową sterowanego balonu na gorące powietrze :)

MacGyver 2016 trailer


Ale wracając do meritum sprawy czyli MacGyverze z 2016 roku: zupełnie nie rozumiem hejtu który sączy się w komentarzach pod tym serialem. Co prawda serial nie zasługuje ani na żadną ocenę ze skali 8-10, ale też nie zasługuje moim skromnym zdaniem na oceny poniżej 5 (średnia ocena na IMDB: 4,7; średnia ocena na FilmWeb: 3,5). Tak samo jak jego pierwowzór nie był serialem wybitnym tak też nowa odsłona wybitna nie jest i być nie będzie (średnie ocen na IMDB: 7,7; a na FilmWeb: 7,3). Skąd taka dysproporcja w ocenianiu starych i nowych ? Pewnie coś czego nie znoszę, czyli ocenianie ze względów sentymentalnych, dla takich oglądaczy nic nowego nigdy nie będzie dobre :(

Przyznać muszę, że pilotażowy odcinek nowej serii był słaby, nawet bardzo, ale im dłużej aktorzy ze sobą współpracują tym lepiej zaczyna się ich oglądać. A docierając do aktorów kilka słów o nich:

Intro starego MacGyvera


Rolę Angusa MacGyvera w spadku po Richard Dean Anderson otrzymał Lucal Till (dla mnie człowiek prawie nieznany, poza rolą Havok w X-Menach - na co zwróciłem uwagę pisząc tego posta), więc punkcik dla starego Macyvera bo przecież Richard grał w tylu znanych pozycjach (7 sezonów MacGyvera + filmy pełnometrażowe oraz seria seriali i filmów z uniwersum Stargate )... czyli jednak remis, bo dodatkowo na niekorzyść Richarda trzeba dodać, ze świetnym aktorem to on nie jest, po prostu zwykły serialowy aktor który grał w 2 znanych i lubianych seriach.

To co w takim razie z Pete Thortonem (szefem i kumplem MacGyvera) granym przez Dana Elcar ?  No cóż łysy, miły starszy Pan (oceniać dorobku nie będę, bo Pan Dana Elcar w filmach występował już 30 lat przed moimi narodzinami, a tym samym produkcje w których występował, a było ich dużo,  mogłyby być przeze mnie odbierane dużo gorzej niż powinny) musiał zmienić płeć oraz imię na Patricia i takim oto sposobem rolę szefa MaGyvera otrzymała Sandrine Holt (Pocachontas z 1995, Żołnierze Kosmosu 2, Resident Evil 2, House of Cards, The Returned i wiele wiele innych, czasem w wążniejszych rolach czasem tylko na chwilę jak np. w 2 sezonie Mr. Robot). Po prostu pasuje tutaj.

I właściwie to by było na tyle, jeżeli chodzi o stałą obsadę MacGyvera z 1986. W nowym Macu natomiast mamy jeszcze:

Jack Dalton grany przez George Eads (chyba najwięcej go było w CSI i ER). Co prawda postać Jacka w starych MacGyverach też występowała (grany przez: Bruce McGill), ale już bardziej epizodycznie i do tego rola tej postaci się zupełnie zmieniła. W starych sezonach Jack był przede wszystkim dobrym przyjacielem MacGyvera oraz jednym z twórców jego problemów (ze względu na to, że Jack chciał się zawsze szybko wzbogacić to jeszcze szybciej pakował się w kłopoty, z których Mac go wyciągał). W przypadku nowej serii Jack jest agentem pracującym na codzienny z MacGyverem i za zadanie ma ochranianie Maca kiedy on coś buduje lub ewentualnie trochę postrzela lub się pobije (w każdej dobrej drużynie muszą być mięśnie i rozumek). Sam aktor jak najbardziej mi pasuje do tej roli.

Riley Davis grana przez Tristin Mays (możecie ją znać z Pamiętników Wampirów), nie ma swojego odpowiednika w starych serial (a przynajmniej ja czegoś takiego nie pamiętam). Tak jak MacGyver hakuje sprzęt, fizykę, mechanikę etc. tak Riley to spec od komputerów. Niezłe unowocześnienie w porównaniu do poprzednich serii, gdzie komputery nie były, aż tak potrzebne jak w dzisiejszych czasach. Sama postać i aktorka jak najbardziej się sprawdza i pasuje do zespołu.

I niestety w stałej obsadzie jest też: Wilt Bozer grany przez Justin Hires (w starych sezonach pojawiał się ktoś taki jak Wilt lub Milt Bozer, ale zupełnie nie pamiętam co to była za postać i nie mogę znaleźć jakiś informacji). Sam aktor występował w kilku serialach, ale osobiście żadnego nie widziałem, natomiast jego postać w MacGyverze jest jedną z największych bzdur (niby współlokator MacGyvera który nic nie wie o prawdziwej pracy Angusa, do tego fajtłapa i pies na baby) w tym serialu, zupełnie niepotrzebna i zapychająca czas (może chcieli w ten sposób dodać odrobinę komizmu, ale zamiast tego równie dobrze mogli skrócić każdy odcinek o 5-10 minut i byłby lepszy efekt). Ogólnie nie siedzi mi ta postać, wygląda jak wstawiona, aby na siłę powodować "śmieszne" sceny. Ewentualnie postać ta została stworzona do wielkiego cliffhanfera w stylu "Bozer cały czas szpiegował fundację Phonix i MacGyvera" (wtedy będę zmuszony zakończyć oglądanie tego serialu) lub po prostu zginie w jakieś akcji spowodowanej znajomością Maca, przez co Mac będzie szukał zemsty (naciągane od początku, ale ostatecznie sukces w kwestii pozbycia się 5 koła u wozu :D)

Ze swojej strony, jak nie macie serialu "do obiadu" to polecam, ogląda się miło, czasem można się zastanowić czy to co MacGyver odwala jest możliwe. Oglądaj, baw się, zapomnij - czyli dokładnie to czego oczekiwałem.

A na koniec BONUS:
Czyli spece od reklamy zabrali się za MacGyvera :)

0 komentarze :

Prześlij komentarz