Na wstępnie chciałbym zaznaczyć, że serial ten jest przez wiele osób porównywany do innej produkcji Netflixa: Stranger Things, moim zdaniem to porównanie jest tak samo "zasadne" jak porównanie Super8 z The Arrival.... czyli nie ma żadnego sensu. Dodam również, że nie chciałbym, aby ten serial miał kolejny sezon, bo wg. mnie pierwszy sezon jest całkowicie zamkniętą opowieścią i nie ma sensu jej ciągnąć dalej.
Co do samego serialu oceniam go obecnie na 7/10, czyli dobry. Pewnie dałbym więcej gdyby nie to, że spodziewałem się czegoś innego (choćby ze względu na błędne porównywanie do Stranger Things czego nie wybaczę oraz odrobinę mylące trailery). Sam serial mnie przykuł do telewizora na bite 8 godzin, ale nie oglądałem tego z wypiekami na twarzy jak wspominany Stranger Things gdzie prawie każda scena mnie pochłaniała w 100%, tutaj bardziej siedziałem i oglądałem bo zastawiałem się jak to scenarzyści rozwiążą i kiedy wreszcie będzie jakiś przełom i serial się skończył w takim samym tempie jak się zaczął. Jestem więc odrobinę zawiedziony, ale z drugiej strony mogę ten serial też spokojnie polecić, choćby z tego powodu, że jestem ciekaw opinii innych (co w nim widzieli) - tylko wiele osób początek może odrzucić i zniechęcić.
Jak w samym tytule napisałem w tym tekście pojawią się spojlery, pewnie nawet dużo spojlerów, więc jak nie chcesz sobie psuć oglądania to odradzam czytanie dalej.
- Rosyjskie dzieciństwo
- Zaświaty
- Eksperymenty
- Opowieść dla piątki oraz ich życie i przemiany
Dzieciństwo
Rozum analityka podpowiada, że część serialu w którym bohaterka zwana The OA (a powinna DOA, ale o tym później) "wspomina" dzieciństwo w Rosyjskiej rodzinie można przypisać bujnej fantazji niewidomego dziecka, a do tego sieroty. Wg. mnie dzieciństwo bohaterki było odrobinę inne niżeli w przypadku jej opowiadania. Moim zdaniem po pierwsze dziewczynka urodziła się w USA (a nie w Rosji), po drugie prawdopodobnie pierwsze doświadczenie ze śmiercią kliniczną miała w dzieciństwie i zakładam, że było to w trakcie wypadku samochodowego w którym zmarli również jej rodzice i dodatkowo był to wypadek w którym pojazdy spadł do wody (w odróżnieniu od opowieści którą snuła DOA, nie był to zamach, nie był to bus z bogatymi dziećmi, po prostu nieszczęśliwy wypadek który ją osierocił).Następnie dziewczynka (niewidoma; tutaj zasadnicze pytanie czy wzrok straciła w wypadku czy od zawsze była niewidoma) trafiła do sierocińca ("cioci") gdzie rozpoczęło się snucie wizji o lepszym świecie w którym żyła, aby negować położenie w którym się znajduje (młody umysł z bujną wyobraźnią) i tutaj pojawiła się historia rosyjskiej rodziny oraz Pani w zaświatach.
Czemu dodatkowo uważam, że "ciocia" nie była nikim z rodziny tylko prowadziła zwykły sierociniec w którym DOA się znalazła ? Płatność za dziecko, DOA sobie to wymyśliła, aby pasowało to jej historyjki. Czemu płatność za dzieciaka jest dla mnie tak mało prawdopodobna ? Abel i Nancy gdyby zapłacili za DOA, to znaczy, że wzięli ją z jakiegoś "lewego" źródła, co wyszłoby bardzo prędko na światło dzienne w momencie zaginięcia dziewczynki i jej poszukiwania, gdyby nie wtedy to wyszłoby w przypadku pojawienia się dziewczynki z powrotem.
Tak czy inaczej DOA żyła sobie wraz z przybranymi rodzicami i miała lekkie problemy z fantazją, lunatykowała, wymyślała dziwne rzeczy, brała leki (jeżeli jej rodzicie nie zapominali jej leków dawać, a jako, że już byli wiekowi, to różnie to mogło być) i tak toczyło się to do nastoletniości gdzie postanowiła uciec z domu w poszukiwaniu ojca.
Ucieczka
Najprawdopodobniej rzeczywiście dotarła pod Statuę Wolności, a następnie do metra w NYC, ale czy grała na skrzypcach w metrze ? Może tak, może nie. Co prawda nie sądzę, choć jest to prawdopodobne. Zaraz ktoś powie, że było nagranie na YouTube gdzie ona grała, na tym nagraniu nie ma pokazanej jej twarzy, więc równie dobrze mogła tamtędy przechodzić i słyszeć tą melodię i wmówiła sobie, że to ona gra. I tutaj zaczyna się najciekawsza sprawa, co dzieło się z bohaterką przez 7 lat ?
Eksperymenty
Część eksperymentalna w serialu to ponownie moim zdaniem wytwór wyobraźni DOA z bardzo prostego powodu, jeżeli doktorkowi zależałoby na swoim eksperymencie to jako doktor wiedziałby, że karmienie ludzi paszą dla psów i brakiem czystej wody nie przyniesie żadnych efektów w bardzo krótkim czasie.
Wszystkie próby ucieczki pokazane w serialu były dziecinne (np. w scenie kiedy doktorek zostaje zepchnięty ze schodów osadzeni krzyczą aby uciekała, zamiast krzyczeć aby ich wypuściła lub gościa dobiła; moim zdaniem miała większe szanse przyładować patelnią leżącemu niżeli na oślep odnaleźć drogę w zupełnie nie znanym dla siebie miejscu) i od samego początku nie miały żadnego sensu i były skazane na porażkę (np. doktorek nie byłby w stanie zauważyć, że koperta z jedną kartą papieru w środku jest ciężka i ma wybrzuszenia, ślepy bo to zauważył :P). Gdzie się wypróżniali w tych klatkach ? Nie było kibelków, a doktorek potrafił znikać na wiele dni, a wymioty w wodzie sprawiały problem reszcie to tym bardziej co z "dwójką" która nie chce przecisnąć się przez szczelinę w podłodze a ścianką.
Dodatkowo przejście w stan śmierci klinicznej za pomocą topienia, też chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem - więc raczej jest to wspomnienie traumy z dzieciństwa.
Jeżeli nie brała udziału w eksperymentach naukowych to co się z nią działo ? Na to już trudniej odpowiedzieć. Prawdopodobnie rzeczywiście jadła karmę dla psów i miała problem z dostępnością do czystej wody, a spała w jakiejś ziemiance, piwnicy opuszczonego domu. Może też żebrała lub mieszkała w przytułku lub ewentualnie rzeczywiście była więziona. Równie dobrze mogła też trafić do szpitala po jakimś wypadku etc. ciężko powiedzieć. Może nawet na skutek jakiegoś wypadku jakoś cudownie odzyskuje wzrok... lub ewentualnie od dziecka udawała, że jest niewidoma (co byłoby bardzo mało prawdopodobne, ale jakaś szansa na to jest).
Powrót
Koniec końców DOA powraca do rodziny zastępczej i trafia ze swoimi opowieściami na bardzo podatny grunt (5 osób, które mają dość spore problemy osobiste i za wszelką cenę chcą się od nich oderwać, a taka dziwaczna historia z cudami w tle to coś co im pomaga walczyć ze swoimi problemami). Rozpoczyna się snucie opowieści, ludzie zawiązują przyjaźnie oraz zaczynają ufać DOA coraz bardziej, zaczyna to trochę przypominać sektę. Są momenty wahania, ale koniec końców cała piątka w 100% ufa bohaterce. Problem jest taki, że bohaterka sama dokładne nie wie co widziała w snach i wizjach i dopisała do tego odpowiednią bajkę i dopiero na samym końcu sobie uświadamia o co cały czas chodziło
DOA
DOA jest skrótem od "Dead on Arrival" czyli mniej więcej "martwy w czasie przybycia". Co to znaczy ? Że nasza bohaterka zaliczyła kolejną śmierć kliniczną w karetce tym razem już ostateczną. I tutaj zaczyna się wątek paranormalny w tym serialu, a dokładniej wizje przyszłości. Jak wiemy z serialu bohaterka od dzieciństwa miała jakieś dziwne sny które powodowały krwawienie jej z nosa, dodatkowo nigdy nie wiedziała jak je interpretować. Słyszała też, że nazywa się The OA... które można wymówić też dość podobnie do DOA. Ona sobie zinterpretowała The OA jako "Oryginalny Anioł", a tak naprawę chodziło o to, że przewidziała swoją śmierć, a tym samym jak zapobiec strzelaninie w szkole. Dodatkowo w tym wypadku można zaadaptować jedną z teorii dotyczących podróży w czasie (podróże w czasie tutaj nie występują), ze to co się stało to się nie odstanie i nieważne co robić i tak efekt będzie taki sam. Tutaj jest podobnie różnica jest taka, że zamiast cofać się w czasie, aby coś zmienić, bohaterka widzi przyszłość, ale jej nie rozumie, nie jest w stanie zmienić. Dodatkowo przy każdym większym wypadku/tragedii (np. wypadki lotnicze) pojawiają się ludzie który mogli tam być, a nie byli bo mieli złe przeczucia wcześniej i akurat nasza bohaterka na takie coś jest bardziej wyczulona (SciFi). I jeżeli wierzyć w wersję, że bohaterka przewidziała swoją śmierć to wyjaśnia też jej imię OA.. w ostatnich chwilach życia jak dojeżdżała na pogotowie z kulką w sercu usłyszała: "mamy DOA", umysł się powoli wyłączał i takie coś zobaczyła w sennej wizji, a umysł dziecka zinterpretował sobie to na opowieść o aniołach - co oznacza, że pierwsze wizje swojej śmierci miała już w dzieciństwie, stąd tekst, że umierała niezliczoną ilość razy (dokładniej zmarła i obudziła się raz za dziecka po wypadku, a potem już umarła na amen na końcu serialu).
Po napisaniu tego tekstu przypomniało mi się jeszcze coś: DOA za każdym razem, kiedy mieli się spotkać na strychu mówiła, aby zostawić otwarte drzwi w domach ludzi który idą z nią na spotkanie, ale to raczej chodziło o otwarte drzwi na stołówkę lub do szkoły dzięki czemu dzieciaki mogłyby uciec nim zamachowiec do nich by doszedł.
Koniec
Nie napisałem nic o punkcie 2 "zaświatach" z tego powodu, że chyba z tekstu jasno wynika (a jak nie to teraz to będzie napisane), że są to tylko fantazje i wizje bohaterki.
W sprawie przemian słuchaczy DOA: tutaj chyba nic nie trzeba dopowiadać, dzięki ucieczce do świata stworzonego przez bohaterkę nasi bohaterowie zwalczają swoje własne demony niczym towarzysze Dorotki z Krainy Oz :)
A wy co o tym myślicie ? Zgadzacie się z moją dość chłodną analizą wymienionych wątków ? Gdzieś zauważyliście błędy w moim rozumowaniu ? Może coś przeoczyłem przez co ten serial odebrałem zupełnie inaczej niż powinienem ?
ADAPTOWAĆ a nie adoptować :D teorię w sensie :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za wychwycenie błędu :) poprawione :)
OdpowiedzUsuń